poniedziałek, 4 czerwca 2012
. (6)
(***)
Musiało minąć już sporo czasu . Przestało padać . Czuje , że wibruje pod poduszką . Tym razem zdążę odebrać - powiedziałam .
- Halo . - nie spojrzałam kto dzwonił z pośpiechu.
- Co tak oschle mnie witasz ? A gdzie twoje "hej małpo" . - po tych słowach wiedziałam , że to Roks . - i jak się czujesz ?
- Ja się nie czuję. Chcę do domu ! Zdziwi mnie nawet to jak Maks nawet dziś przyjedzie . - w tym momencie zaschło mi w gardle i ślina stanęła w przełyku .
- Ty płaczesz ? - zapytała .
- Nie .. Zaschło mi w gardle .. - odpowiedziałam , po chwili dodając . - Wiesz co ? Tak szczerze mówiąc , nie wiem o czym ja będę z nim rozmawiała .. Przecież tyle czasu już minęło od kiedy nie rozmawiamy . I co mu powiem ? Przecież on ma już swoje życie ..
- Przestań dramatyzować ! Dobrze wiesz , że zawsze byłaś dla niego jak młodsza siostra . Gdyby już mu minęło , to by nie przyjechał .. - Jej odpowiedź trochę mnie uspokoiła .
- Jak w pracy ? - zapytałam . Chciałam szybko zmienić temat .
- Ja nie dzwonie po to żeby rozmawiać o mnie tylko o tobie . Co z tobą ?
- Głupieje .. Nie wytrzymam tu dłużej .. Ani dnia dłużej . Dlaczego ja zawsze mam takiego pecha ?! - Czułam , że mój głos cichnie . Ginie gdzieś w tłumie , chociaż nikogo nie było .
- Nie masz pecha , to był tylko przypadek . Obiecuję , że przyjadę w sobotę . A dziś dopilnuję Maksa żeby pojechał . Muszę kończyć . Trzymaj się . Wiesz , że cię kocham . Pa .
- Ja cię też Roks . Nie wiem co bym bez ciebie zrobiła . Pa .
Rozłączyłam się . Z resztą nie wiem kto pierwszy odłożył słuchawkę . Odruchowo spojrzałam na zegarek . 14:18 . Nie wiedziałam co robić . Przecież nie miałam z kim pisać . Nie miałam z kim rozmawiać . Gapić się w sufit nie będę . Spać to już chyba nie zasnę. - myślałam . - Racja przecież mam internet w telefonie . Od razu zaczęłam wchodzić na różne portale . Nk. Photoblog . Moblo . Na sam koniec zostawiłam sobie facebooka , bo wiedziałam , że zostanę tam na dłużej . 8 wiadomości . 29 powiadomień . Co za zainteresowanie moją osobą - pomyślałam . Każda z wiadomości była podobna . Żadna nie przyciągnęła mojej uwagi . " Co się stało ? " , " jak to się stało " , Wracaj do zdrowia . " , " Bedze dobrze . " . Tosia Mośka i 28 innych skomentowało twój status . Nie chce mi się tego czytać - powiedziałam sama do siebie . Ciekawiło mnie tylko co napisała tam Tośka .
Tosia była młodsza . Od kiedy pamiętam , to nigdy za sobą nie przepadałyśmy . Ale wszystko zmieniło się jakiś czas temu . Bardzo lubiłam z nią rozmawiać . Tak mało wiedziała o życiu . Liczyło się dla niej to co jest w obecnej chwili . Nic więcej .
Zastanawiałam się chwilę nad Tośką . Może powinnam do niej napisać ? Ale nie teraz . Odłożyłam telefon . Teraz poczekam na Maksa .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz